Krótko i węzłowato. Wielkie eksplozje
- Tekst: Piotr Żabicki
Ponad trzy lata temu, 4 sierpnia 2020 roku w Bejrucie miało miejsce dramatyczne wydarzenie. W magazynie portowym eksplodowało prawie 3 tysiące ton saletry amonowej. Zginęło 218 osób, a część portu została zrujnowana.
Saletra amonowa (azotan amonu), która zniszczyła Bejrut jest powszechnie używana jako nawóz rolniczy. Zaopatruje on rośliny w łatwo przyswajalny azot. Mimo, że jej najpowszechniejszym zastosowaniem jest wzbogacenie ziemi uprawnej – nie stoi to w sprzeczności z właściwościami wybuchowymi tego związku chemicznego. Saletra ta bywa składnikiem niektórych materiałów wybuchowych (np. ANFO). Jej moc jest jednak słabsza niż wielu innych substancji.
Fala wybuchu
Ogólnie, siłę wybuchu szacuje się w porównaniu do detonacji 1 kg (lub 1 tony) trotylu (TNT) - jednej z najpopularniejszych substancji wybuchowych. Szacunkowo 1 kg trotylu potrafi zniszczyć niewielki samochód. W Bejrucie eksplozja miała siłę ok. 1100 ton trotylu. Zaś "Little Boy", bomba jądrowa zrzucona na Hiroshimę - siłę 15 000 ton trotylu.
Ważnym parametrem określającym eksplozję jest prędkość detonacji, czyli to jak szybko przemieszcza się fala uderzeniowa wybuchu. Oczywiście im prędkość większa, tym fala niesie ze sobą więcej energii i tym większe są niszczycielskie efekty jej działania.
Dla trotylu ta prędkość to 6900 metrów na sekundę (m/s), dla saletry amonowej nieco ponad 5200 m/s, zaś dla związku o nazwie oktanitrokuban (ONC; C8(NO2)8) wynosi aż 10100 m/s.
Halifax 1917, Bejrut 2020
2750 ton saletry amonowej, która wybuchła i zniszczyła Bejrut lokuje tą tragedię w dziesiątce największych światowych eksplozji (z wyłączeniem wybuchów nuklearnych). Prawdopodobnie największą eksplozją w ciągu ostatnich dwustu lat była tragiczna detonacja w kanadyjskim mieście Halifax. Zdarzyło się to rankiem 6 grudnia 1917 roku i podobnie jak w przypadku Bejrutu miało miejsce w porcie.
Najpierw doszło do zderzenie dwóch statków - norweskiego Imo oraz francuskiego transportowca Mont Blanc. Ten drugi przewoził ogromny ładunek środków wybuchowych. Kolizja nie była groźna, spowodowała jednak, że na pokładzie Mont Blanc przewróciły się beczki z benzolem, który zaczął się palić.
Na wybrzeżu zgromadziły się tłumy by obserwować tę niecodzienną sytuację. Mont Blanc zaczął coraz mocniej płonąć i kapitan wydał rozkaz opuszczenia statku. Po 20 minutach dryfujący bezwiednie statek wybuchł - to była gigantyczna eksplozja o sile 2900 ton TNT (siłę wybuchu w Bejrucie szacuje się na 1100 ton TNT).
Około 2000 ludzi zginęło od wybuchu, fali tsunami i pod gruzami zwalonych budynków, 9000 było rannych. Zniszczeniu uległa nabrzeżna dzielnica miasta - Richmond, około 2000 budynków nie nadawało się do zamieszkania, a 10 razy więcej miało poważne uszkodzenia.